Skóra tłusta dar - czy przekleństwo?

Zacznijmy od plusów. Twoja skóra jest mniej wrażliwa i podatna na podrażnienia wiążące się z warunkami atmosferycznymi. Mróz, wiatr, suche powietrze – wszystko to co przy skórze suchej powoduje natychmiastowe pogorszenie jej stanu tobie straszne nie jest. Oczywiście należy ją zabezpieczyć ale kilkugodzinny lot samolotem czy spacer przy wietrznej pogodzie jeżeli zapomniałaś użyć kremu nie spowoduje natychmiastowego dyskomfortu i nie odbije tak szerokim echem jak w przypadku suchej i wrażliwej skóry. Dlaczego tak się dzieje? Sebum jest wydzieliną gruczołów łojowych i jednym ze składników płaszcza wodno-lipidowego, który znajduje się na najbardziej zewnętrznej powierzchni skóry (warstwa rogowa). Płaszcz ten jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania skóry -zapewnia jej ciągłość, wytrzymałość dba o to aby patogeny miały utrudnioną drogę dostania się do organizmu. Jesteś więc szczęśliwą posiadaczką „porządnej zbroi” o którą ciężkie boje toczą właścicielki skór suchych. Do plusów należy też zaliczyć fakt, iż zmarszczki w przypadku skóry tłustej pojawiają się dużo później. Płytkie zmarszczki mimiczne widoczne już przed 30tką, odbita przez dłuższy czas po przebudzeniu poduszka na twarzy, uczucie ściągnięcia w połowie dnia- to wszystko nie będzie cię dotyczyć. Owszem w późniejszym wieku pojawią się głębsze bruzdy ale w obecnych czasach, przy zaawansowaniu medycyny estetycznej i kosmetologii spokojnie dasz sobie z tym radę. Pamiętaj, że jesteś uprzywilejowana – koleżanki ze skóra suchą już dawno są za pan brat z całą gamą zabiegów anti-age.


Brzmi dobrze? Dlaczego więc większość osób z tym rodzajem skóry traktuje ją jak przekleństwo? Pokutuje tu brak wiedzy na temat pielęgnacji. Logicznym wydaje się skoro cos jest tłuste to należy to odtłuścić. To prawda, że nadmiar łoju wpływa na wygląd estetyczny warstwy rogowej, powodując nadmierne błyszczenie. Nie podejmowanie żadnych kroków w celu uregulowania pracy gruczołów wpłynie na koloryt i trwałe rozszerzenie porów i na pewno nie doda nam uroku. Jak we wszystkim tak i tu kluczowa jest RÓWNOWAGA i na tym się skupimy. Przy pielęgnowaniu skóry tłustej najważniejsze jest zachowanie delikatnej równowagi między wydzielaniem a usuwaniem nadmiaru sebum. Jeżeli w wyniku stosowania agresywnych środków myjących czy odtłuszczających zaburzymy działanie flory bakteryjnej i zmienimy odczyn skóry z kwaśnego na zasadowy, uruchomimy mechanizm obronny skóry. Jaki? Jedyny który zna – gruczoły łojowe wzmogą swoją pracę i rozpoczną nadprodukcję łoju. Oczywiście trzeba usunąć część sebum ale pozbawienie warstwy rogowej substancji lipidowych spowoduje powstanie skóry tłustej odwodnionej.
Jak więc powinna wyglądać pielęgnacja skóry tłustej? Oto najprostszy przepis.


Bardzo dokładnie myjemy skórę zarówno wieczorem jak i rano. Przy takiej skórze po nocnym wypoczynku będzie na niej zalegało o wiele więcej sebum niż przy innych typach cery. Nie używamy preparatów zawierających alkohol! Mogą to być delikatne pianki z naturalnymi substancjami ściągającymi i aseptycznymi na przykład zielona herbatą, srebrem koloidalnym czy szałwią. Drugą możliwością są preparaty olejowe do mycia, ale tylko hydrofilowe, które połączą się na powierzchni z zanieczyszczeniami ale nie „zatkają” porów. Pora na krem z naszego doświadczenia wynika, że tu najczęściej pojawia się podstawowy błąd i na pytanie „ jakiego kremu Pani używa?” pada odpowiedź „żadnego”. Rano nakładamy lekki krem nawilżający, na rynku jest szeroka gama kremów dla skóry tłustej, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Rano dbamy więc o nawilżenie skóry. Wieczorem warto nałożyć krem z NIEWIELKĄ ilością kwasów AHA lub retinolem. Wtedy zachowujemy balans pomiędzy nawodnieniem a eksfoliacją tak potrzebny skórze tłustej. Owszem jest ona dość wymagająca, ale odpowiednio pielęgnowana może stać się naszym atutem . Kiedy do gabinetu kosmetycznego trafiają osoby z tym rodzajem skóry zazwyczaj stosowane są zabiegi kwasowe. Dlatego też posiadamy szeroką gamę kwasów, aby móc sprostać wyzwaniom, stawianym nam przez skóry klientek. Jednak zawsze pamiętamy o balansie, stąd w naszej ofercie znalazł się chociażby zabieg Actibiotic firmy Ericson Laboratoire, który zarówno mocno oczyszcza jaki i nawilża i koi skórę. Nie obce jest nam użycie infuzji tlenowej, aby dotlenić skórę czy posiłkowanie się preparatem torfowym z Selverta. Jeżeli czujesz, że twoja skóra potrzebuje uwagi ZAPRASZAMY Jesteśmy gotowe posłużyć radą i pomóc Ci zaprzyjaźnić się ze swoją skórą.